Pokhara, jak na miasto nastawione na turystykę przystało, proponuje gościom przede wszystkim spokojną, relaksującą atmosferę, tak odmienną od gorączkowej aktywności Katmandu i chaosu panującego w wielu indyjskich miastach. Dla zmęczonych podróżników, dochodzących do siebie po trudach górskich wypraw czy podróży po Indiach, jest to prawdziwa oaza spokoju, w której można miło spędzić kilka dni, oddając się przyjemnościom stołu, lektury i krótkich spacerów.
Drogi łączące Pokharę z Katmandu i granicą z Indiami zbudowano stosunkowo niedawno, ale to im właśnie cała okolica zawdzięcza gwałtowny rozwój. Szosę z Naubise do Pokhary (tzw. Katmandu-Pokhara Prithvi Highway) zbudowano na początku lat 70. z pomocą Chińczyków. Pierwsza droga z Katmandu Tribhuvan Highway (Tribhuvan Radżpath) ukończona w 1956 r. dzięki rządowi Indii, łączy się z trasą Katmandu-Pokhara (Prithvi) w Naubise, 29 km od stolicy. Najprostsza trasa (również wybudowana przez Indie) z Sunauli na granicy indyjskiej do Pokhary to malownicza Siddhartha Highway.
Największy ruch na trasie z Teraju i Indii panuje pomiędzy Narajanghatem i Muglingiem. Potem droga prowadzi na wschód do Katmandu albo na zachód do Pokhary. Szosa między Narajanghatem i Muglig oraz między Muglig i Katmandu jest zwykle bardzo zatłoczona, dlatego na tych odcinkach lepiej skorzystać z połączenia autobusowego, zamiast jazdy popularnym tutaj jednośladem. Po forsownych wędrówkach po Nepalu czy Indiach, Pokhara zdaje się równie nierealna, co Disneyland. Panuje tu łagodny klimat, pokryte śniegiem majestatyczne szczyty odbijają się w wodach osłoniętego jeziora, a z restauracji, oferujących wszystkie dania świata (za wyjątkiem dal bhat), sączy się dobra, zachodnia muzyka.Pierwsi "odkryli" Pokharę hipisi we wczesnych latach 70. To właśnie oni znaleźli tu swój "raj na Ziemi" - idealne miejsce do oddawania się ulubionym czynnościom, a więc paleniu trawki, jedzeniu, rozmowom i patrzeniu przed siebie z odpowiednio "wyluzowanym" wyrazem twarzy. Przyjeżdżali tu na tydzień, a zostawali na całe miesiące. Od tego czasu świat (podobnie jak przepisy wizowe i prawo w kwestii narkotyków) bardzo się zmienił, ale Pokhara zachowała charakterystyczny dla tamtej epoki klimat hedonizmu.
Górujące nad miastem Himalaje stanowią urzekający widok. Na północy całkowicie dominuje potężny ośmiotysięczny masyw Annapurny, widoczny jednak tylko przy dobrej pogodzie.
W Kotlinie Katmandu wszędzie wznoszą się świątynie, a w Dolinie Pokhary - góry. Urzekający krajobraz wzbogacają trzy jeziora leżące nieco na wschód od miasta Rupa Tal i Begnas Tal, oraz największe - Phewa Tal. Pokhara leży na wysokości 884 m n. p. m., o około 700 metrów niżej niż Katmandu. Takie położenie gwarantuje miastu znacznie korzystniejsze warunki klimatyczne jesienią i zimą niż w stolicy; ale za to deszcze monsunowe są tu dwukrotnie bardziej obfite, a wysoki poziom wilgotności powietrza może dawać się we znaki.
Choć sama dolina Pokhary zamieszkana jest głównie przez Bahunów i Czhetrisów, to okoliczne wzgórza opanowane są przez Gurungów - twardy i krzepki lud, służący do dziś w oddziałach Gurkhów w Indiach i za granicą, którego zarobki odgrywają poważną rolę w gospodarce całego regionu.
Gwałtowny rozwój Pokhary rozpoczął się stosunkowo niedawno. Wykorzenienie malarii w latach 50. pozwoliło tu bezpiecznie żyć, a ukończona w tym samym czasie budowa lotniska i zapory z elektrownią wodną (z pomocą Indii) oraz dróg do Katmandu i granicy z Indiami we wczesnych latach 50., przeniosły Pokharę w ekspresowym tempie w wiek XX.Pokhara jest niemiłosiernie rozciągnięta: z północy na południe mierzy prawie 5 km. Północne krańce zajmuje ruchliwy bazar (obejmujący także najstarszą część miasta), gdzie można się na własne oczy przekonać, jak wyglądało miasto, zanim drogi i elektryczność całkowicie je przeobraziły. Na południe stąd znajduje się dworzec autobusowy, a jeszcze dalej - lotnisko.
W kierunku zachodnim od targu leży jezioro Phewa Tal, nad którym rozłożyło się okupowane przez turystów Lakeside - siedziba większości hoteli i restauracji. Sklepy i pocztę można znaleźć wokół mostu Mahendrapul (albo Mahendra Pool) w dzielnicy bazarowej. Sam bazar, rozciągnięty na stosunkowo wąskim terenie, sąsiaduje z miejscowym uniwersytetem.
Biuro informacji turystycznej i trzy największe hotele w mieście znajdują się w okolicy lotniska, a duża ilość urzędów - między innymi Urząd Imigracyjny - między lotniskiem a Phewa Tal. Przy południowo-wschodnim krańcu jeziora, w dzielnicy Pardi (zwanej po angielsku Damside - "okolica zapory"), mieści się elektrownia wodna i sporo hoteli.
W samym Lakeside (nazywanym także Baidam), zatrzymuje się większość przyjeżdżających do Pokhary obcokrajowców. Ciągnący się wzdłuż ulicy o tej samej nazwie szereg hotelików, restauracji i sklepów staje się coraz bardziej krzykliwy. Na potrzeby przewodnika przyjęto dość swobodny podział tej dzielnicy na trzy części: wschodnią (Ammat) - ciągnącą się aż po Pałac Królewski, zachodnią (Pallo Patan) - kończącą się tuż przed skrzyżowaniem Camping Chowk (na którym główna droga skręca na wschód, z powrotem do miasta) oraz północną (Khaharey).
info z przewodnik.onet